COVER GIRL - Jak zostać Miejską Boginią?
Moja pierwsza nadmorska sesja – historia, która otworzyła nowe drzwi.
Patrycja Wróblewska to moja nadmorska kumpela, z którą los połączył mnie wiele lat temu. To jest historia mojej pierwszej nadmorskiej sesji zdjęciowej, a potem wielu kolejnych.
Sopot – moje miejsce mocy. To miasto przyciąga mnie jak magnes. Za każdym razem, gdy tam jestem, czuję, że wracam do siebie. Chociaż dzieli nas cała Polska, śledzę, co dzieje się w Sopocie, czytam rozmowy mieszkańców na lokalnych grupach i w jakiś sposób czuję się częścią tego magicznego miejsca.
"Te zdjęcia dały mi dużo radości i inspiracji. Wiem, że to ja przyciągnęłam Caro, a sesja z nią to było przeznaczenie i dar od Wszechświata.”
Jak zaczęła się moja historia sesji nad Bałtykiem?
Kilka lat temu postanowiłam zrealizować moją pierwszą kobiecą sesję fotograficzną nad morzem. Nie znałam wtedy nikogo na miejscu, więc postanowiłam poszukać modelki poprzez lokalną grupę na Facebooku. Opublikowałam post i czekałam. Niedługo później odezwała się do mnie Patrycja – kobieta pełna pasji, zajmująca się jogą, coachingiem i nauką języka angielskiego.
Nasza współpraca zaczęła się od wiadomości, ale bardzo szybko złapałyśmy wspólny rytm. Czułam, że nadajemy na tych samych falach. Nasza sesja była czymś więcej niż tylko fotografowaniem. Rozmawiałyśmy na milion tematów – o życiu, pasjach, rozwoju osobistym. To spotkanie stało się początkiem czegoś większego.
Od tamtej pory, gdy tylko odwiedzam Sopot, spotykam się z Patrycją. Czasem tylko na kawę i długie rozmowy, a czasem na kolejne sesje zdjęciowe. To właśnie dzięki niej poznałam Klaudię (o której pisałam w poprzednim artykule), a także Adę, która również została bohaterką moich kadrów. O naszej sesji na pewno jeszcze Wam opowiem!
Fotografia nad morzem stała się dla mnie czymś więcej niż tylko pracą – to sposób na poznawanie inspirujących ludzi, przeżywanie niezwykłych momentów i tworzenie historii, które zostają w sercu na zawsze.
A Ty? Czy masz swoje miejsce mocy?
Każdy z nas ma przestrzeń, do której wraca z radością i gdzie czuje się jak w domu. Może to góry, lasy, albo właśnie morze? Wpadaj do mnie na Instagram i podziel się w komentarzu swoją historią – chętnie poczytam o Twoim miejscu mocy!
Oto efekty naszej pierwszej sesji zdjęciowej z Patrycją!👇
O Patrycji:
Chciałabym podzielić się inspirującą historią niezwykłej kobiety, której droga do sukcesu rozpoczęła się 10 lat temu, kiedy studiowała w Wielkiej Brytanii. Wtedy trafiła na książkę „Sekret”, która zmieniła jej sposób myślenia. Zrozumiała, że szczęście i spełnienie nie muszą wynikać wyłącznie z ciężkiej pracy – można je osiągnąć poprzez świadome kreowanie swojej rzeczywistości i pozytywne nastawienie.
Po zakończeniu studiów zdecydowała się na podróż w poszukiwaniu własnej ścieżki. W trakcie tej wędrówki odkryła jogę i spotkała ludzi, którzy łączyli pasję z misją pomagania innym. To było dokładnie to, czego potrzebowała – styl życia, który dawał jej wolność, rozwój i możliwość dzielenia się swoją wiedzą. Z czasem zdobyła akredytację jako coach i ukończyła studia z zarządzania, co pozwoliło jej budować markę osobistą i wspierać innych w ich rozwoju.
To było dokładnie to, czego potrzebowała – styl życia, który dawał jej wolność, rozwój i możliwość dzielenia się swoją wiedzą.
Dziś współpracuje zarówno z dużymi korporacjami, jak i klientami indywidualnymi, pomagając im osiągać cele i odkrywać swój potencjał. Jej praca została doceniona m.in. przez Workplace Options – jedną z największych firm oferujących wsparcie dla biznesu na całym świecie. Jej misją jest pomaganie ludziom w dokonywaniu trwałych zmian i stawaniu się najlepszą wersją siebie.
Pierwsze kwalifikacje instruktorskie zdobyła w Wielkiej Brytanii, gdzie zaczęła prowadzić zajęcia z jogi. Później pracowała na Cyprze, a jednym z najważniejszych momentów w jej karierze było poprowadzenie warsztatów na międzynarodowym „Elysia Yoga Convention 2018” na greckiej wyspie Amorgos.
Z czasem dostrzegła, że joga to nie tylko zestaw ćwiczeń fizycznych, ale także filozofia, która wpływa na wszystkie aspekty życia. Pomaga radzić sobie ze stresem, budować zdrowe relacje i odnajdywać wewnętrzny spokój. To przekonanie skłoniło ją do zgłębiania tematyki Coachingu i Mentoringu. Studia w tej dziedzinie pozwoliły jej połączyć naukową wiedzę z wieloletnim doświadczeniem w pracy z ludźmi.
Boginie z Miasta - dla kobiet, które szukają balansu pomiędzy rozwojem, pracą a dbaniem o siebie.
Po latach podróży wróciła do Polski, gdzie kontynuuje swoją misję. Jako akredytowany coach wspiera kobiety w przełamywaniu lęku przed zmianą i budowaniu pewności siebie, aby mogły realizować swoje marzenia. Tworzy przestrzeń, w której każda osoba może odkryć swój potencjał i świadomie kształtować swoje życie.
Z myślą o kobietach takich jak ona stworzyła społeczność „Boginie z Miasta” – miejsce dla tych, które chcą łączyć rozwój zawodowy z dbaniem o swoje dobre samopoczucie i równowagę w życiu. To przestrzeń, w której można znaleźć inspirację, wsparcie i wartościowe relacje, pomagające w osiąganiu sukcesu.
Kobiety potrzebują przestrzeni wzajemnego wsparcia, inspiracji i motywacji do działania.
Na swojej drodze spotyka coraz więcej ambitnych kobiet, które rozwijają własne marki, awansują, zarządzają domem i rodziną, a jednocześnie starają się dbać o siebie. Wie, jak wymagające jest utrzymanie wysokiego poziomu energii i efektywności w codziennym życiu. Dlatego stworzyła miejsce, w którym kobiety mogą wzajemnie się inspirować i motywować. Wierzy, że kluczem do sukcesu jest otaczanie się ludźmi, którzy rozumieją nasze wartości i wspierają nasze cele.
O naszej sesji zdjęciowej Patrycja powiedziała:
„Chciałam dla siebie taką sesję, gdyż pragnęłam uwiecznić jeden z etapów mojej własnej transformacji, kiedy zmiany zaczęły się już manifestować zewnętrznie. Caro pięknie ujęła to kim wtedy byłam i jak czułam. Te zdjęcia nadal mnie wspierają. Podczas sesji czułam się swobodnie i bezpiecznie. Efekt zupełnie mnie zaskoczył! Zdjęcia nad polskim morzem wyszły bardzo egzotycznie. Te zdjęcia dały mi dużo radości i inspiracji. Wiem, że to ja przyciągnęłam Caro, a sesja z nią to było przeznaczenie i dar od Wszechświata.”
Zobacz jakie zdjęcia wykreowałyśmy za drugim razem!👇
A teraz historia o pokonywaniu lęków.
Podczas jednego z moich pobytów nad Bałtykiem Patrycja zaproponowała mi coś niezwykłego – rejs ekskluzywnym jachtem z Sopotu do Gdyni Orłowo. Miała płynąć ze swoim chłopakiem i zaprosiła również mnie. Choć brzmiało to jak wspaniała przygoda, dla mnie było też ogromnym wyzwaniem. Od zawsze panicznie bałam się wody – nie pływam, a choć kocham morze, wolę je podziwiać z bezpiecznej odległości.
Postanowiłam jednak przełamać swój lęk i wyruszyć w ten rejs. Wzięłam ze sobą aparat i w podziękowaniu za zaproszenie planowałam zrobić kilka zdjęć. Jednak już od pierwszych chwil na pokładzie moja głowa walczyła z myślami – czy nie lepiej byłoby zostać na lądzie? Czy dam radę? Przez sporą część pierwszej połowy podróży zmagałam się z paniką i chorobą morską. Ukrywałam swój niepokój za uśmiechem i żartami, ale wewnętrznie czułam ogromny stres.
W pewnym momencie postanowiłam się nie poddać. Wzięłam kilka głębokich wdechów, przytuliłam swoje ciało i powiedziałam sobie, że jestem bezpieczna. Powoli moje ciało zaczęło się uspokajać, a ja z każdą minutą czułam się coraz pewniej. W końcu wyszłam na dziób jachtu i zaczęłam robić zdjęcia! Gdy oswoiłam swój lęk, przyszła ogromna radość. Jacht skakał na falach, a ja czułam wdzięczność – za życie, za przyjaźnie i za własną odwagę.
A na koniec jeszcze kilka ciepłych słów od Patrycji:
Patrycję znajdziesz tutaj:
- Zdjęcia Patrycji - Caro Fly FEMINTU Karolina Mucha